Kliknij tutaj --> 🐶 niewygodne fakty dla kościoła

Zuber. Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS. Co najmniej 41 osób zginęło w pożarze kościoła w Gizie. Ogień pojawił się w niedzielę podczas porannej mszy. W świątyni było wtedy około pięć tysięcy osób. Wybuchła panika. Ludzie się tratowali. Kościelna mentalność mitotwórcza wciąż daje o sobie znać: w związku z beatyfikacją Wyszyńskiego jego apologeci bagatelizują lub tuszują niewygodne fakty z biografii duchownego, eksponując tylko to, co ma budować jego kult. niewygodne fakty dr jerzy jaśkowski cz.2/4 topinambur 2019choroby jatrogenne a ŻywnoŚĆ1- podawanie przyczyn powstania zjawiska2- wyjaŚnianie konkretnych przy 11 WRZEŚNIA - NIEWYGODNE FAKTY (LEKTOR PL) Szukaj Category: Historia. Related Videos . 001. Soplówka Jeżowata to dar Boga dla Twojego układu nerwowego! Jest Drzwi rzymskich kościołów zostały zamknięte przed ekipą filmową. Przedstawiciel wikariatu zdradził, że w podobnych sytuacjach władze Kościoła w pierwszej kolejności zapoznają się ze scenariuszem, ale w przypadku „Kodu da Vinci” wystarczyło nazwisko Dana Browna na pierwszej stronie, by z miejsca odrzucić prośbę filmowców. Rencontres Économiques D Aix En Provence. Zmagający się z wieloma problemami polski Kościół realizuje zadanie przeprowadzenia na szczeblu diecezji i parafii nowego synodu. Niewielu wiernych zainteresowało się dotąd Synodem ds. synodalności. Tymczasem, synodalną pustkę chcą wykorzystać rewolucyjne grupy, które już naciskają na Episkopat radykalnie lewicowymi postulatami. Czy to początek końca Kościoła, jaki znamy? Pytanie to stawiają W ten wyjątkowy dzień Bożego Ciała pamiętajmy o naszych przydrożnych krzyżach; na krzyżu "Chrystus z Hostią", Paolo de San Leocadio (1445-1520), olej, złocenie na desce, oryginał w Muzeum Narodowym w Poznaniu. Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa jest obchodzona w Polsce w czwartek po uroczystości Trójcy Świętej. Bezpośrednią przyczyną jej ustanowienia Otwock to blisko miasto 25 km od Warszawy. Podczas II wojny światowej Niemcy wymordowali Żydów mieszkających w Otwocku. Tylko 19 sierpnia 1942 roku z Otwocka Niemieccy okupanci wywieźli do obozu zagłady w Treblince ponad 8 tysięcy żydowskich mieszkańców miasta. Instytut Pamięci Narodowej w porozumieniu z władzami miasta chciały upamiętnić - Kościół jest Ciałem, którego Chrystus jest Głową: Kościół żyje dzięki Niemu, w Nim i dla Niego; Chrystus żyje z Kościołem i w Kościele – czytamy w Katechizmie Kościoła Katolickiego. Stosując się do tych słów zobowiązani jesteśmy pomagać szczególnie tym wiernym Kościoła, którzy znajdują się w wyjątkowej potrzebie. Przykładem takiego Dzisiaj w Nazarecie ma miejsce uroczysta celebracja Niedzieli Świętej Rodziny. Przewodniczy jej Kustosz Ziemi Świętej, o. Francesco Patton. Franciszkanin powiedział rozgłośni papieskiej, że w tym roku obchody mają szczególny odświętny charakter ze względu na ogłoszenie „Roku św. Józefa” Kustosz Ziemi Świętej zwrócił również uwagę na trudności, które przeżywali w swoim życiu Klęcząc dzisiejszej Świętej Nocy przed żłóbkiem, w który została położona Boża Dziecina, adorując Ją i wysławiając, za przyczyną aniołów z Betlejem z żarliwością wielką prośmy Boga, naszego najlepszego Ojca, o łaskę autentycznego humanizmu – o dar męstwa i mocy w obronie życia każdego poczętego dziecka i o dar dobrego słowa, Nie pozwólmy sobie odebrać tej radości, którą niosą ze sobą Święta Bożego Narodzenia. Głoszą nam bowiem tę fundamentalną prawdę, że Bóg-Emmanuel jest naprawdę z nami – na dobre i na złe czasy - pisze w świątecznych życzeniach do archidiecezjan metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski. Poniżej publikujemy ich pełną treść. Ukochani Archidiecezjanie! Tegoroczne Nowe dane, opublikowane 19 listopada, ujawniły, że w ubiegłym roku Kościół katolicki w Szwajcarii stracił prawie 32 tys. członków, co odpowiada 1,1 proc. ogółu wiernych. „Jest to największy w historii exodus ludzi z Kościoła” – alarmują biskupi. Statystyki, opracowane przez Szwajcarski Instytut Socjologii Duszpasterskiej w St. Gallen, pokazują, że również osoby W całym kraju oraz w ośrodkach polonijnych za granicą Polacy modlą się za ofiary stanu wojennego. To już 39. rocznica jego wprowadzenia przez władze komunistyczne. Instytut Pamięci Narodowej już po raz kolejny zorganizował akcję „Zapal Światło wolności”. Symboliczną świecę w oknie zapalą Prymas Polski, przewodniczący Episkopatu Polski oraz Nuncjusz Dariusz C. ze Starogardu Gdańskiego zniszczył pomnik św. Jana Pawła II, oblewając go czerwoną farbą. Nie był to jednorazowy wybryk, a raczej wyraz przekonań Dariusza C. – wcześniej szedł on w niesławnej gdańskiej „paradzie równości”, gdzie niósł wizerunek genitaliów w formie serca, co było obrzydliwą parodią Najświętszego Sakramentu niesionego w „Jak nigdy dotąd, choinka i żłobek są w tym roku znakiem nadziei dla Rzymian i pielgrzymów, którzy będą mieli okazję przybyć, aby je podziwiać” – te słowa Papież skierował podczas audiencji dla delegacji ze Słowenii oraz z diecezji Teramo-Atri. Przybyły one, aby przekazać choinkę oraz żłóbek, które stoją już na W dniach 7-16 grudnia 2020 roku przy relikwiach św. Andrzeja Boboli w Sanktuarium Narodowym w Warszawie będzie odmawiana ogólnopolska Nowenna do św. Andrzeja Boboli w czasie pandemii pod patronatem Konferencji Episkopatu Polski. Modlitwa nowennowa będzie transmitowana online. „To co teraz przeżywamy – czas pandemii, i to co dzieje się w naszej Od 2 grudnia w kościołach na Wyspach Brytyjskich znowu mogą być odprawiane Msze Święte z udziałem wiernych. W ogólnym zarysie nastąpił powrót do reguł wspólnotowej modlitwy, które obowiązywały przed wprowadzeniem 5 listopada drugiego lockdownu. W zależności od stopnia zainfekowania wirusem Wielką Brytanię podzielono na trzy poziomy, dlatego dostęp do Eucharystii czy Choć w zniszczonej pożarem katedrze Notre-Dame prace remontowe dopiero się rozpoczynają, paryska archidiecezja postanowiła pokazać, że ta zabytkowa świątynia francuskiej stolicy już podnosi się ze zgliszczy. 24 grudnia wieczorem odbędzie się w niej bożonarodzeniowy koncert. Wystąpi Maîtrise de Notre-Dame de Paris, czyli katedralny chór, który powstał na przełomie XII i Papież Franciszek zatwierdził dekrety Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Tym razem dotyczą one przyszłych błogosławionych, którzy żyli w dwóch Kościołach lokalnych: we Włoszech i w Hiszpanii. Wśród osób, których dotyczą ogłoszone dziś dekrety, szczególną postacią jest zmarły w 1999 r. ks. Aflonso Ugolini. Był on tak zwanym późnym powołaniem. Święcenia kapłańskie przyjął w Według raportu Pew Research Center 2018 r. był rekordowy pod względem ograniczeń wolności religijnej na świecie. Najbardziej prześladowaną grupą religijną są wciąż chrześcijanie. Spotykają się oni z przemocą zarówno werbalną jak i fizyczną aż w 145 krajach świata. Chrześcijanie znajdują się na szycie listy od początku działania Pew Research Center, czyli Po podpisaniu 10 listopada porozumienia o zaprzestaniu wymiany ognia, po sześciu tygodniach wojny pomiędzy siłami ormiańskimi a azerskimi w Górskim Karabachu, rodzi się pełne obaw pytanie związane z przyszłością kościołów oraz klasztorów znajdujących się w strefie, która przeszła pod bezpośrednią kontrolę Azerbejdżanu. Miejsca kultu są żywym znakiem chrześcijańskich korzeni tych Lektura sprawozdania opublikowanego przez Sekretariat Stanu, w oparciu o dokumenty i świadectwa, które opowiadają historię byłego kardynała, arcybiskupa Waszyngtonu, usuniętego ze stanu duchownego ANDREA TORNIELLI – dyrektor programowy mediów watykańskich W momencie nominacji Theodore’a McCarricka na arcybiskupa Waszyngtonu w 2000 roku, Stolica Apostolska działała w oparciu o informacje częściowe i niekompletne. Potwierdziły 1 listopada 1946 r. Karol Wojtyła otrzymał święcenia kapłańskie z rąk kard. Adama Stefana Sapiehy w kaplicy Pałacu Arcybiskupów Krakowskich. „Historia mojego powołania kapłańskiego? Historia ta znana jest przede wszystkim Bogu samemu. Każde powołanie kapłańskie w swej najgłębszej warstwie jest wielką tajemnicą, jest darem, który nieskończenie przerasta człowieka. Każdy z nas Po ogłoszeniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji eugenicznej doszło do znacznej eskalacji napięć społecznych. W ostatnim tygodniu do Centrum Interwencji Procesowej Instytutu Ordo Iuris wpłynęło kilkadziesiąt zgłoszeń z całej Polski związanych z atakami na Kościoły, będących skutkiem akcji „Słowo na niedziele” i protestów zorganizowanych przez organizację Ogólnopolski Strajk Kobiet. Sprawcy W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności "Kod Da Vinci" (2006) Film na podstawie powieści Dana Browna od samego początku budził wiele kontrowersji. Fabuła opowiada o potomkach Jezusa Chrystusa, których Kościół za wszelką cenę chciał zgładzić. Według duchownych życie ziemskie Chrystusa wykluczałoby jego świętość. W filmie Rona Howarda motywy sensacyjne przeplatają się z teoriami spiskowymi, a fakty z fikcją. Hollywoodzki "Kod Da Vinci" od początku skazany był na sukces, ale oczywiście nie odbyło się bez wielkich akcji bojkotujących obraz, które oczywiście były darmową reklamą. ''Matka Joanna od Aniołów'' (1961) W położonym na odludziu klasztorze wszystkie siostry zakonne zostały opętane. Na pomoc przybywa młody egzorcysta - ksiądz Suryn, który ma pomóc kobietom. Niestety, jego starania okazują się bezowocne. Na dodatek sam w pewnym momencie zostaje kuszony przez złe moce. Miłość do matki przełożonej, siostry Joanny, jest wielka - dlatego za cenę grzechu śmiertelnego Suryn postanawia uleczyć kobietę. Film został dobrze przyjęty przez krytyków filmowych i zdobył Srebrną Palmę na Festiwalu Filmowym w Cannes. W Polsce Biuro Episkopatu do spraw Filmu Radia, Telewizji i Teatru zaliczyło "Matkę Joannę od Aniołów" do "filmów niedozwolonych, które wprost lub pośrednio występują przeciwko chrześcijańskim zasadom wiary i obyczajów". "W imię" (2013) Temat homoseksualizmu wśród duchownych nie od dziś wzbudza wielkie kontrowersje. Tak naprawdę jednak "W imię..." nie jest filmem o Kościele, mimo że to właśnie jego przedstawiciel jest głównym bohaterem. To obraz o potrzebie bliskości, jaką odczuwa każdy człowiek. Ksiądz Adam chciałby się czasami po prostu do kogoś przytulić, poczuć coś, czego pozbawiona cielesności wiara dać mu nie może. A fakt, że nie interesują go kobiety, sprawia, że jego szanse na prawdziwy, czuły, pozbawiony podtekstów kontakt międzyludzki staje się praktycznie niemożliwy. "Złe wychowanie" (2004) Bohaterami "Złego wychowania" są mężczyźni, których kiedyś łączyła wielka namiętność. Ignacio i Enrique poznali się jako dzieci, kiedy obaj uczęszczali do katolickiej szkoły. Ich przyjaźń szybko przerodziła się fascynację erotyczną. Później okazuje się, że jeden z księży prowadzących szkołę molestował młodego Ignacio. Film, nad którego scenariuszem Pedro Almodovar pracował prawie 10 lat, został dobrze przyjęty przez krytyków. "Spotlight" (2015) Film Toma McCarthy'ego przedstawia historię śledztwa dziennikarzy "The Boston Globe" ze "Spotlight", najstarszego wciąż działającego amerykańskiego dziennikarskiego zespołu śledczego, w sprawie tuszowania licznych przypadków molestowania seksualnego dzieci przez księży katolickich. Scenariusz napisany został na podstawie relacji prawdziwych dziennikarzy, którzy w 2003 roku za ujawnienie skandalu otrzymali Nagrodę Pulitzera. Film odniósł międzynarodowy sukces i został pozytywnie oceniony przez Watykan. "Spotlight" otrzymał Oscara w kategorii Najlepszy film. "Siostry Magdalenki" (2002) Lata sześćdziesiąte, zakład prowadzony przez Siostry Miłosierdzia. To tu trafiają niezamężne matki, ofiary gwałtów i sieroty, stając się tanią siłą roboczą Kościoła. W zakonie spędzają bowiem czas nie na modlitwie, tylko na praniu, wyżymaniu i prasowaniu. Wynagrodzenie trafia oczywiście w ręce przełożonych, które lubują się w wymierzaniu kar swoim podwładnym za najmniejsze tylko przewinienie. "Ostatnie kuszenie Chrystusa" (2011) Film jest wierną adaptacją kontrowersyjnej, a nawet uważanej za obrazoburczą powieści autorstwa Nikosa Kazantzakisa. Reżyserem filmu jest nominowany do Oscara Martin Scorsese. Jezus, ubogi cieśla z Nazaretu, stara się realizować wolę Boga. Musi jednak nieustannie walczyć z dręczącym go głosem szatana. Największa próba czeka go jednak wtedy, gdy jego misja - śmierć na krzyżu - jest już bliska wypełnienia. Pokusą okazuje się zwyczajne życie, które mógłby wieść u boku ukochanej kobiety - Marii Magdaleny. "Żywot Briana" (1979) Film jest parodią historii Chrystusa. Dynamiczna akcja mnożąca tarapaty głównego bohatera pełna jest dobrego humoru i elementów satyry. Bohaterem filmu jest rówieśnik Jezusa, który urodził się - pamiętnej nocy - w Betlejem, w sąsiedniej stajence. Losy chłopca o imieniu Brian, są przewrotną paralelą losów Chrystusa. Także zostaje uznany za Mesjasza, także kończy na krzyżu. "W imieniu diabła" (2011) Barbara Sass-Zdort inspirowała się wydarzeniami w klasztorze sióstr betanek z Kazimierza Dolnego. Reżyserka odżegnuje się od antyklerykalnych treści (sama jest zagorzałą katoliczką), skupiając swój film na problemie manipulacji. Tę zaś od wiary dzieli bardzo cienka granica, którą w filmie zdarza się przekroczyć i matce przełożonej i ojcu Franciszkowi. "Habemus Papam - mamy papieża" Bohater "Habemus Papam - mamy papieża" podczas konklawe zostaje wybrany Ojcem Świętym. Problem polega na tym, że nie jest to jego wymarzone stanowisko w kościelnej hierarchii. Papież popada w depresję, z którą mierzy się w czasie, kiedy pozostali mieszkańcy Watykanu rozgrywają turniej siatkówki. Reklama Kiedy niedawno na jaw wyszło, że rząd Donalda Tuska próbował sprzedać Lotos Rosjanom, były premier, obecnie lider Platformy Obywatelskiej, stwierdził, że sam zablokował taką transakcję. Jednak dokumenty ujawnione dziś przez Michała Rachonia w programie "Jedziemy" wskazują na inny scenariusz. Z informacji znajdujących się w archiwach nieistniejącego już resortu skarbu wynika, że Tusk nie tylko nie blokował żadnej transakcji, ale rząd sam zapraszał rosyjskie podmioty - w tym Gazprom - do składania ofert za Lotos. Akurat Gazprom wycofał się sam, ale proces sprzedaży toczył się dalej - zakończył się dopiero wtedy, gdy minął termin na składanie wiążących ofert. Z jakichś przyczyn żadna taka ze strony rosyjskiej nie wpłynęła. Cała sprawa wzbudza wiele komentarzy, nie brakuje ich w mediach społecznościowych. - Bardzo ciekawe - zwraca uwagę Piotr Nisztor, dziennikarz śledczy Strefy Wolnego Słowa. „Może kupicie nasz Lotos?” - pisał do rosyjskich koncernów rząd Tuska. Nie wszystkie byly zainteresowani. Np. Łukoil nawet nie odpowiedział: „NO FEEDBACK”😂 Bardzo ciekawe 👇 — Piotr Nisztor 🇵🇱 (@PNisztor) May 26, 2022 Krok dalej idzie Dariusz Matecki, polityk Solidarnej Polski, szczeciński radny. - Donald Tusk powinien stanąć przed Trybunałem Stanu. Ten człowiek to zagrożenie dla Polski - napisał na Twitterze. Wyciekły dokumenty rządu Donalda Tuska! Oni #LOTOS chcieli sprzedać nawet Gazpromowi! DONALD TUSK POWINIEN STANĄĆ PRZED TRYBUNAŁEM STANU. Ten człowiek to zagrożenie dla Polski. — Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) May 26, 2022 Również internauci nie szczędzą krytyki byłemu premierowi po dzisiejszym materiale redaktora Rachonia. Nawet proponują mu napisanie nowej książki... #Jedziemy Tusk musi być niebywale wściekły że udokumentowana została sprzedaż Lotosu przez rząd PO -Psl — Kluska21 (@Kluska212) May 26, 2022 W 2015 roku podczas wyborów wybroniliśmy POLSKĘ przed całkowitym wyprzedaniem przez Platformę. #Jedziemy — Rudnicki Zbigniew - szlachciura (@szlachciura2) May 26, 2022 Po książce "Szczerze" Tusk powinien napisać "W sieci kłamstw" #Jedziemy — Jan Kowzan✝️ (@JanKO52318496) May 26, 2022 Źródło: Czy w mediach katolickich powinno się mówić i pisać o złu ludzi Kościoła? Czy takie pisanie jest obowiązkiem katolickich publicystów? A może nagłaśniając sprawy trudne, przyczyniają się oni do osłabiania jego autorytetu i wchodzą do chóru jego wrogów? Jak odróżnić dobrą krytykę od wrogości? Głoszenie Chrystusa Zmartwychwstałego – a tym samym głoszenie wiary chrześcijańskiej – napotyka dziś na dwie przeszkody. Pierwszą jest, ogarniający coraz większą liczbę ludzi, klimat bezreligijności lub nawet antyreligijności. A bez wspólnego założenia istnienia rzeczywistości nadprzyrodzonej (lub choćby jej możliwości) nawet najlepsze argumenty prochrześcijańskie trafiają w próżnię. Druga przeszkoda jest bardziej prozaiczna. Stanowi ją po prostu postępująca nieufność wobec głosicieli. Powodem tej nieufności jest przede wszystkim zło ludzi Kościoła – zarówno zło realne, jak i zło pochodzące z medialnych uogólnień. W tym tekście skupię się na drugiej przeszkodzie. Fakt zła w Kościele i jego związek z poziomem nieufności skłania do pytań. Czy w mediach katolickich powinno się mówić i pisać o złu ludzi Kościoła? Czy takie pisanie jest obowiązkiem katolickich publicystów? A może nagłaśniając sprawy trudne, przyczyniają się oni do osłabiania jego autorytetu i wchodzą do chóru jego wrogów? Osoby zalecające powściągliwość w pisaniu o kościelnych skandalach zwracają uwagę na mechanizmy psychologiczne stosowane w mediach. Najważniejszym z nich jest mechanizm fałszywej generalizacji. Otóż gdy chce się wyrobić w odbiorcach nieufność lub niechęć do jakiejś grupy lub instytucji, wielokrotnie wskazuje się na nadużycia jej nielicznej części. To wystarcza do tego, by medialni odbiorcy przenieśli dezaprobatę z niektórych na wszystkich i by całą grupę lub instytucję traktowali jako podejrzaną. Czy więc pisząc o kościelnym złu, nie sprzyjamy antykościelnym środowiskom, które używają tego typu mechanizmów? Moim zdaniem pisanie prawdy nie musi prowadzić do (świadomego lub nie) uczestnictwa w manipulacji. Przeciwnie. Pisanie prawdy tym różni się od manipulacji, że chodzi w nim o całościowe, a nie wybiórcze pokazanie faktów. Faktem jest kościelne zło, ale faktem jest też większe kościelne dobro. Trzeba je przedstawiać w rzeczywistych proporcjach. Po tych proporcjach rozpoznajemy, czy dany ośrodek medialny podaje rzetelne informacje, czy raczej uprawia ideologiczną propagandę. Siła i wiarygodność pierwotnego Kościoła opierały się na tym, że Kościół nie wstydził się prawdy. Uważny czytelnik Ewangelii zauważy, że pierwotny Kościół zapisał w niej fakty dla siebie niewygodne. Jeden z Dwunastu był zdrajcą, drugi – zaprzańcem, a dwóch innych (synowie Zebedeusza) wyglądało na zwykłych karierowiczów. Do tego można dodać na przykład niechlubny pierwotny zawód Mateusza oraz wielokrotne wypowiedzi Pana, który zarzucał apostołom nierozumność. Dlaczego te fakty zapisano w Ewangelii? Dlatego że stanowiły istotny kontekst jej przesłania. Przesłania, które mówi: zbawiają nie ludzie, lecz Chrystus – Chrystus rozpoczyna proces ich przemiany, ale proces ten jest trudny i nieraz długi, a nawet odrzucany. Informacje o występkach apostołów są częścią, choć nie całością, Ewangelii: bez nich nie byłaby ona autentyczna, a ograniczona do nich nie byłaby tym, czym jest, czyli nie byłaby Dobrą Nowiną. Sądzę, że pisania o kościelnym złu powinniśmy się uczyć od Ewangelistów. Oni pokazują, że mówienie pełnej, w tym trudnej, prawdy o Kościele może być jego szansą. Faktem jest, że kościelne zło boli, a nawet że może być wykorzystywane do medialnej manipulacji. Faktem jest jednak też to, że wobec wielości i wszechobecności zła w świecie, szacunek budzą ci, którzy umieją się do niego przyznać oraz ci, którzy podejmują wysiłki, by mu zapobiegać. Kościół jest dziś chyba jedyną instytucją w naszym kraju, która rozpoczęła wewnętrzny proces eliminacji i profilaktyki (znanego z różnych środowisk) zła pedofilii. Jeśli proces ten zostanie konsekwentnie i roztropnie przeprowadzony do końca, polski Kościół zyska, a nie straci, zaufanie społeczne. Ludzie po prostu zobaczą, komu rzeczywiście zależy na prawdzie i dobru – a komu nie. „Świat pogrąża się w złu – to skarga tak stara jak historia” – pisał Immanuel Kant. Prawda o obecności zła w świecie to nie tylko teoria filozofów i nie tylko fragment naszego doświadczenia. To także część nauki Kościoła, który wzywa wszystkich swych (bez wyjątku!) członków do codziennego nawracania i głosi im Boże przebaczenie. Każde zło wymaga zadośćuczynienia, choć nie każde zło wymaga upublicznienia. Żyjemy jednak w czasach, w których niemal wszystko staje się publiczne. Co więcej, istnieją rodzaje zła, których w żaden sposób nie wolno przemilczeć. Dlatego musimy się uczyć konsekwentnego i roztropnego (odpowiadającego rzeczywistym proporcjom) mówienia o złu w warunkach, w których przyszło nam żyć. To jest część naszego chrześcijańskiego świadectwa o „Zwycięzcy śmierci, piekła i szatana”. “W niedzielę i święta nakazane uczestniczyć we Mszy świętej i powstrzymać się od prac niekoniecznych” – tak brzmi pierwsze przykazanie kościelne. Dla prezesa Jarosława Kaczyńskiego musi być ono świętością, skoro, by go nie złamać, potrafi złamać polskie prawo. Niedziela, wiadomo, trzeba do kościoła pójść. Prezes zapewne zajęty układaniem strategii politycznej na najbliższe dni przypomniał sobie o tym trochę za późno i mógł spóźnić się na mszę! Na szczęście ma niezawodnego kierowcę , który zarabia przy jego boku miliony i ten pognał na złamanie karku z prezesem na tylnym siedzeniu, byleby nie spóźnić się na pierwsze słowa księdza. Przy okazji złamał przepisy ruchu drogowego i to znacznie. Z Żoliborza do kościoła seminaryjnego postanowiono pojechać umożliwiającą szybszą jazdę Wisłostradą. Jak donosi Super Express, kierowca prezesa najwyraźniej zapomniał, że arteria przechodzi właśnie remont, wymuszający na drogowcach zarówno zmianę organizacji ruchu, jak i znaczne ograniczenie prędkości. I choć znaki wyraźnie mówiły o potrzebie zwolnienia, kierowca musiał zarobić na swoje utrzymanie, więc docisnął gazu. Na odcinku z ograniczeniem prędkości do 50 km/h, samochód z prezesem Prawa i Sprawiedliwości mknął aż 90 km/h. Kierowca otarł się de facto o utratę prawa jazdy! Ale przecież prawo kościelne jest ważniejsze niż państwowe! Źródło: Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści? Wesprzyj nas swoją wpłatą. Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce. WPŁAĆ Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.

niewygodne fakty dla kościoła