Kliknij tutaj --> 🏒 zalewają nas emocje co to znaczy

Jak wyraża swoje emocje 90% z nas? Pośrednio. Nawet gdy robi to werbalnie. W rezultacie jest wiele rodzajów komunikatów, które pośrednio wyrażają nasze emocje. Niektóre wypowiedzi udają, że wcale nie są komunikatami o naszych emocjach. Pytania: Przestaniesz wreszcie tak stukać?, Jak możesz się tak zachowywać? Dziennikarstwo już dawno przestało polegać na informowaniu o wydarzeniach, ludziach i problemach. Zamiast tego kreuje fikcyjną rzeczywistość na potrzeby przyjętej linii światopoglądowej, ponieważ mniej więcej od połowy XX wieku panuje przekonanie, że nastroje, gusta i zainteresowania społeczeństw powinny być kreowane odgórnie, aby nie dopuścić do powtórki z lat 1939 – 1945. cytaty z tekstu Awantura wyjasnij wlasnymi slowami '' zalewaja nas emocje'' ''otrząsać sie z emocji'' ''konflikt jest jak supel na sznurowadle ,trzeba go rozwiązac ,a nie jeszcze mocniej zaciskac'' Po drugie rozważane jest zgodność wpływu tego zdarzenia na realizację naszego celu. Jeśli zdarzenie jest zgodne, to jest pomoże nam w realizacji celu – pojawiają się pozytywne reakcje emocjonalne; jeśli jest niezgodne, to znaczy szkodzi osiąganiu przez nas celów – pojawiają się emocje negatywne. Książka Niezniszczalni jest takim właśnie spotykaniem człowieka. Kolejne rozdziały to historie konkretnych osób i ich życiowej drogi, wydarzeń traumatycznych, które ich dotknęły, czy może, należałoby powiedzieć, na nich spadły, a potem ich odpowiedzi na te sytuacje. Brak wyboru, nieuniknione, często straszne. Rencontres Économiques D Aix En Provence. Zalewają nas informacje. Są wszędzie. Opinie, podejrzenia, sugestie, aluzje, fakty i tezy, wszystko miesza się w jednym szalonym kotle. Nic wiec dziwnego, że łatwo rozprzestrzeniają się idee wadliwe, bzdurne lub wręcz szkodliwe. Wzmacnia to jeszcze jedno z licznych ograniczeń naszej pamięci, „niepamięć źródła”. Sprawia ona, że po jakimś czasie nie jesteśmy w stanie dobrze rozróżnić między czymś, o czym tylko usłyszeliśmy, a czymś co udało nam się potwierdzić. Pojawia się więc pytanie – jak rozpoznać, że dana rzecz jest prawdziwa? Na czym się opierać? Lubię dyskutować. Tak, wiem, wielkie zaskoczenie, prawda? :) Ale na serio, lubię to, uważam to za intelektualną rozrywkę. Z tego powodu bardzo bym chciał, aby dyskusję, w których biorę udział były na pewnym poziomie, by opierały się na sensownych, uzasadnionych argumentach. Taka dyskusja jest po prostu większym wyzwaniem i bardziej przyjemna. Zmusza do myślenia, weryfikacji argumentów, pozwala się czegoś nauczyć, ewentualnie zmienić zdanie, daje też sporą satysfakcję. Niestety, uczestnicząc w wielu dyskusjach, nabrałem głębokiego żalu do faktu, że jako społeczeństwo nie mamy specjalnego uznania dla debaty. Różnimy się tym bardzo od krajów anglosaskich, gdzie debaty są istotna częścią nauki szkolnej i uniwersyteckiej, a kluby debat pozwalają na polerowanie umiejętności (i mogą być przepustką np. do kariery politycznej). Jednym z podstawowych braków, jakie mamy, jako społeczeństwo, jest wspomniany brak rozróżnienia miedzy jakością informacji. Opowieść sąsiada jest dla nas równie wiarygodna, jak analiza naukowa. Artykuł z ideologicznego tygodnika jest warty tyle samo, co raport niezależnego, międzynarodowego urzędu. „Moje widzimisie” jest porównywalne z twardymi faktami. Dlatego chciałem jasno powiedzieć: te rzeczy NIE SĄ sobie równe. Istnieje coś takiego jak hierarchia dowodów. Dopiero na jej szczycie stawiamy tzw. twarde dowody – i to one stanowią złoty standard argumentacji. Taka lista nie będzie pełna – zwłaszcza na niższych poziomach można dodać wiele wariantów. Wystarczy jednak wprowadzenie do tematu. Dowody można podzielić na trzy główne kategorie, o rosnącej sile: przesłanki, umiarkowane dowody i twarde dowody. Można również postarać się je przedstawić hierarchicznie w ramach tych kategorii. Poniżej znajdziesz propozycję takiego zestawienia. Przesłanki: Najsłabszej jakości dowody. Przesłanki dają podstawę by o czymś mówić i z braku lepszych dowodów muszą wystarczyć, ale nie mają żadnej mocy w porównaniu z dowodami wyższej kategorii. 1. Anegdoty – czyli historie i opowieści, rzeczy które zasłyszałeś, które przydarzyły się Tobie, Twoim znajomym, znajomym Twoich znajomych, itp. Anegdoty, wbrew potocznemu rozumieniu, nie muszą być zabawne, mogą być tragiczne. To jednak wciąż po prostu historie i opowieści. Pamięć płata nam figle, historie i opowieści lubimy ubarwiać, mieszać z innymi, mylić. Nawet swoje własne doświadczenie możemy po prostu błędnie interpretować. Dlatego anegdoty stanowią dowody absolutnie najniższej kategorii – choć, emocjonalnie, będą one dla nas zwykle najsilniejsze. 2. Twierdzenia logiczne – twierdzenia wysnute z czystej logiki mogą się wydawać sensowne, jest jednak bardzo prawdopodobne, że opierają się na wadliwych lub nieprawdziwych przesłankach i jako takie, nie będą wiarygodne. 3. Raporty prasowe, artykuły, filmy dokumentalne – niestety, ale media dbają głównie o oglądalność, sprzedaż i reklamy, a nie o fakty. Dlatego fakt, że coś przeczytałeś w książce, artykule, zobaczyłeś w filmie, nawet jeśli film pretendował pod dokument lub film naukowy, nie mówi nic o wartości tej treści i jej wiarygodności. Oczywiście, taki film może być wskazówką – ale zawsze należy wtedy sprawdzać źródła. PS. Artykuły w tym punkcie odnoszą się do artykułów prasowych, popularnych, itp. Artykuły publikowane w pismach typu peer review to szczególny przypadek. To gazety nie piszą samej prawdy i tylko prawdy? II. Umiarkowane dowody: Umiarkowane dowody zwykle wykazują, że coś miało miejsce. Problemem może być jednak interpretacja tego czegoś, lub fałszywy kontekst mu nadany. Dla przykładu, zdjęcie bomby może pokazywać, że gdzieś było coś co wyglądało jak bomba i prawdopodobnie było bombą. Ale zdjęcie bomby z Syrii można przedstawić jako zdjęcie bomby z Ukrainy. Albo może to być zdjęcie akcesorium z filmu, a nie prawdziwej bomby. Zdjęcie dziwnego światła na niebie jest po prostu zdjęciem dziwnego światła, nie jest, samo w sobie, dowodem na UFO. Itp. – zdjęcia, nagrania audio, autoryzowane wywiady, itp. – mówią że coś miało miejsce, ale warto zwracać uwagę na łatwość nadinterpretacji czy manipulacji. Pamiętaj, że samo przypisanie do czyjegoś zdjęcia cytatu nie znaczy jeszcze, że ten cytat faktycznie do tej osoby należy :) 5. Raporty mniejszych organizacji – im mniejsza organizacja, tym niestety większa szansa, że dla rozgłosu i ideologii będą naginali fakty. Np. Centrum Adama Smitha, publikująca raporty . wolności podatkowej, uparcie odmawia ujawnienia metodologii w oparciu o której wyliczają swój „dzień wolności podatkowej”, co niestety podważa ich wiarygodność. Takie raporty mogą być pewną wskazówką, ale warto je traktować z pewnym dystansem. 6. Prior probability – „uprzednie prawdopodobieństwo”, zestaw twardych dowodów, które mówią o prawdopodobieństwie zaistnienia danego zdarzenia, ale nie weryfikują tego zdarzenia bezpośrednio. Zdarzenie wybitnie mało prawdopodobne w świetle prior probability może wystąpić -ale szanse na to są skrajnie niewielkie. Zdarzenie wybitnie prawdopodobne w świetle prior probability wciąż nie musi zaistnieć. Dla przykładu – byłoby wybitnie prawdopodobne, że danego dnia (powiedzmy wypiłem kawę. Piję dużo kawy, praktycznie codziennie, prior probability tego, że danego, dowolnego dnia wypiłem kawę jest bardzo wysokie. Ale mógł mi się też zdarzyć dzień, kiedy jednak kawy nie wypiłem (bo np. robiłem sobie kilka dni przerwy), więc sam argument o prior probability nie jest wystarczający by stwierdzić z pewnością, że w dniu wypiłem kawę. Brak Ci twardych argumentów? Zapraszam do biblioteki… III. Twarde dowody: W tej kategorii mieszczą się w zasadzie wyłącznie badania naukowe, oficjalne dane rządowe oraz dużych, niezależnych organizacji, itp. Oczywiście, dla badań naukowych, itp. także istnieje wewnętrzna hierarchia i postaram się ją w zarysie odtworzyć. W poważnej dyskusji, jeśli tylko są dostępne, liczą się w zasadzie wyłącznie takie argumenty i takie dowody. 7. Akta sądowe – podkreślam, akta, nie wyroki. Sąd może wydać wyrok absurdalny z perspektywy faktów i nauki. Natomiast jeśli w toku sprawy pojawiłyby się dowody niezgodne z prawdą, należy oczekiwać, że przeciwna strona przynajmniej spróbowałaby je podważyć, co też znalazłoby ujście w aktach. Mogą być od tego oczywiście wyjątki, dlatego akta są najsłabszym z twardych dowodów. 8. Badania naukowe – artykuły opublikowane w pismach typu peer review* (przechodzące tzw. recenzje koleżeńską), co pozwala na weryfikację jakości badani. Najlepiej, gdy dany wynik jest potwierdzony w kilku badaniach, prowadzonych przez niezależne ośrodki – to minimalizuje szanse błędu, artefaktu badawczego, itp. *Tego typu pisma to stricte pisma naukowe, takie jak np. „Nature” czy „Journal of Cognitive Psychology”. Przedruki z wielu z nich możesz znaleźć np. w Google Scholar, niektóre, wydane w formie tzw. otwartego dostępu, możesz znaleźć w internecie (np. tytuły wydawane przez PLOS), duża część jest niestety trudno dostępna dla „zwykłych śmiertelników”, gdyż dostęp do nich kosztuje i to dużo. Streszczenia artykułów – ich podsumowania – dostępne są zwykle za darmo (dużą ich bazę z zakresu medycyny, terapii, itp. znajdziesz na PubMed), ale pełne artykuły są płatne i potrafią kosztować nawet kilkadziesiąt dolarów. Rozwiązaniem są tu biblioteki uniwersyteckie, które mają wykupiony dostęp do takich baz, ew. warto się zaprzyjaźnić ze studentami lub wykładowcami – może ktoś użyczy swojego konta, a większość uczelni daje dla swoich uczniów i kadry dostęp do dużych baz płatnych publikacji naukowych. 9. Raporty i analizy – twarde dane rządów, instytucji publicznych i niezależnych, wiarygodnych organizacji pozarządowych. Rządy i instytucje publiczne zwykle nie mogą w takich raportach kłamać pod odpowiedzialnością karną. Duże, niezależne organizacje pozarządowe ryzykują zwykle zbyt dużo, ich wiarygodność jest zbyt cenna, dlatego również warto im bardziej ufać. 10. Próby kliniczne (w medycynie, psychologii, weterynarii, itp.) – wyższej jakości badania, prowadzone na dużych grupach, z zachowaniem odpowiednich wymogów metodologicznych, pozwalają na jasne stwierdzenie czy coś działa czy nie. Oczywiście mowa o rzeczach publikowanych w pismach typu peer review. 11. Metaanalizy i systematyczne przeglądy badań – najwyższy poziom jakości dowodów. Przegląd szerokiego zakresu badań w danym temacie i połączenie wyników biorące pod uwagę ich jakość (większe i lepiej zaprojektowane badania są cenniejsze niż kiepsko zaprojektowane i mniejsze). Oczywiście ideałem jest tu systematycznych przegląd prób klinicznych. Tego typu publikacje są bardzo silnym argumentem i naprawdę trudno je zbić (choć jest to możliwe). Oczywiście, metaanalizy i systematyczne przeglądy badań mają sens, jeśli są publikowane w pismach typu peer review. Co istotne -to, że coś jest twardym dowodem nie znaczy, że jest niepodważalne. Badanie czy raport rządowy też można podważyć. Należy jednak wskazać jego konkretne słabości, konkretne błędy metodologiczne lub nadinterpretacje, jakie zostały w nim zawarte. Takim podważeniem nie będzie jednak – nie może być – dowód niższej kategorii. Podziel się tym tekstem ze znajomymi: Istnienie jest nacechowane różnymi emocjami – żyjemy i funkcjonujemy wśród nich. Każdego dnia towarzyszy nam szereg emocji. Emocje są w nas i nie możemy się ich wyrzec – rodzą się, dorastają i umierają razem z nami, są częścią naszego istnienia… Czym są emocje? Co to są emocje? Emocje to uczucia, odczucia, nastroje – to szereg świadomych i nieświadomych doznań, które powstają pod wpływem różnego rodzaju zdarzeń, poprzez świadome i nieświadome odbieranie wartości życia codziennego. Życie to uczestniczenie w procesie tworzenia, które przeplatane jest własnymi i cudzymi emocjami. Każdego dnia mamy kontakt z „czynnościami”, które wywołują u nas określony stany, odczucia – od stanu emocjonalnego podniecenia, po euforyczne rozgoryczenie. Tak więc na naszej drodze napotykamy na pozytywne i trudne emocje, a to, jak zostaną przez nas zinterpretowane, w jaki sposób będą przez nas odbierane wpływa na ich charakter. Jakie są rodzaje emocji? Pozytywne emocje to te, które są przez nas kojarzone z przyjemnymi odczuciami. Natomiast te trudne to te, które wywołują u nas smutek, żal – wszelaką przykrość, dyskomfort. To życie toczące się wokół nas w dużej mierze wpływa na treść emocji i na ich znaczenie. Gdy mówimy o świadomych emocjach, to mamy tu na myśli odczucia, które pojawiają się w określonych momentach, a my doskonale wiemy, że one się pojawią. Jest to niezwykła umiejętność interpretowania i postrzegania emocji. Wiemy kiedy się pojawiają i czego dotyczą. Jesteśmy świadomi w jaki sposób powstają i w jaki sposób je odbierać. Definiujemy i porządkujemy. Znamy te odczucia i wiemy, jak powinny być rozpatrywane oraz czego dotyczą. Natomiast gdy mówimy o emocjach nieświadomych, to mamy tu do czynienia z niekontrolowanymi emocjami, które powstają nagle. Nie jesteśmy ich w stanie przewidzieć, a praca nad nimi jest czasochłonna, ale warto zaznaczyć, że nie niemożliwa. Brak świadomości powstawania odczuć nie wyklucza nas z możliwości obserwowania i określania. Dzięki zaangażowaniu w samoobserwowanie i samozrozumienie zamieniamy nieświadomość w świadomość. Jak panować nas emocjami? Pamiętaj, że w codzienności częściej występuje nieświadomość niż racjonalne odczuwanie emocji. I tylko od nas samych zależy w jaki sposób je zinterpretujemy i czy pozwolimy, aby wpływały na nas destrukcyjnie. Jest to niezwykła umiejętność, którą należy nabyć, by to, co nietypowe i nieprzewidywalne nie wpływało na nas destrukcyjnie. Musimy nauczyć się obserwacji, definiowania i postrzegania, a w końcowym etapie świadomego odbierania. Od wczesnego dzieciństwa wielu z nas wypiera – wypiera emocje, które w pewny sposób nas kształtują. Szlifujemy wyparcie, tak jakby ono miało sprawić, że emocje całkowicie znikną. Zakładamy maski myśląc, że to jedyna i wspaniała droga do zakamuflowania tego, co nieoczekiwane i zbyt bolesne. Zaś to, co dzieje się w środku nas to wulkan emocji – gromadzimy i kolekcjonujemy je. Tłumienie emocji to nadanie granicy własnej energii. Świadome tłumienie w sobie emocji prowadzi do wielu patologii psychicznych. Energia karmiona ograniczeniami przybierze formę destruktywnej emocji. Czy mamy prawo uzewnętrzniać swoje emocje? Jedno jest pewne – nikt z nas nie ma prawa dusić się własnymi emocjami. Nikt z nas nie ma prawa wypierać i uciekać od samopoznania. Nikt z nas nie ma prawa dokonywać reżimu emocjonalnego. Tego typu destrukcyjne wypieranie kreuje obraz marionetek bez uczuć, funkcjonujących u boku bomby zegarowej. Przez lata nauczeni, że emocje powinny być schowane – bo w ten sposób będziemy postrzegani jako bardziej profesjonalni i bardziej inteligentni, racjonalni, a nawet idealni jest bardzo krzywdzące. Emocje są w nas i nie wiem, jak bardzo byśmy się starali to i tak nie uda nam się tego ukryć. Twarz bez wyrazu, ciało bez uczuć to na pewno nie właściwa droga życia w zgodzie ze samym sobą. Mamy prawo do każdej emocji, mamy prawo ją wyrazić i tym samym na jej treści pracować, tak aby stworzyć swój własny wartościowy świat. Jak kontrolować emocje? Na początek zaznaczę, że kontrolowanie nie jest surową dyscypliną, czy samowięzieniem. Kontrolowanie to przyzwolenie na wyrażenie emocji i ich obserwacja oraz głęboka interpretacja. Kontrola to piękno akceptacji, to zrozumienie procesów zachodzących wewnątrz nas. Kontrola to samobadanie i właśnie w tej formie powinniśmy rozpatrywać szereg emocji towarzyszących nam na co dzień. Zamiast pracować nad rolą strażnika, bądźmy i stańmy się badaczami. Porzućmy dawne krzywdzące ograniczenia i stańmy się inspektorami własnego wnętrza. Pamiętaj – każdy z nas potrzebuje samoświadomości, możliwości wglądu do samego siebie i poznania prawdy o samym sobie. To właśnie samoświadomość, czy samoobserwacja pozwoli nam uwolnić pojawiające się emocje i w pełni akceptować ich tymczasową obecność. Jak wpływać na swoje emocje? Poniżej przedstawimy kilka technik, które powinny stać się myślą przewodnią w trakcie badania własnych odczuć i emocji: SPOSÓB 1 – PRZYZWOLENIE Pozwól sobie na emocje – jesteśmy tylko ludźmi, a przejawianie emocji jest naszą ludzką cechą. Doświadczanie emocji jest naturalnym elementem życia każdego człowieka. Jest wpisane w nasze jestestwo. Jeśli wciąż będziesz się ograniczać to nigdy nie zrozumiesz siebie, nigdy nie staniesz się królem/ królową własnego wewnętrznego świata. Pozwól sobie doświadczyć emocji – poczuj je w sobie… SPOSÓB 2 – OBESRWACJA i ANALIZA Po tym, gdy już pozwolisz sobie poczuć emocje pójdź dalej i dokonaj analizy. Poczuj ich naturę, wartość i treść – rozważ ich genezę. Nie bój się notować i polemizować. Zadaj sobie kilka pytań: Kiedy najczęściej pojawiają się tak silne odczucia? Czy je rozumiem? Co próbują mi przekazać? Co dzieje się ze mną pod ich wpływem? Jaki mają charakter? To, co zaobserwujesz, zanotuj. Wnioski, które się pojawią, często mogą być dla Ciebie bardzo ważnymi odkryciami. Bezkrytyczna analiza, to świadomość własnego „Ja”. SPOSÓB 3 – OPANOWANIE i UZEWNĘTRZNIANIE W momencie poznania treści swoich emocji jesteś w stanie wprowadzić w życie odpowiednie kroki, by zmienić to, co niepożądane. Jesteś w stanie wypracować w sobie umiejętność kreowania i szerokiego mówienia o emocjach, które towarzyszą Ci w codzienności. Naucz się zatem wprost mówić o odczuciach, nie obawiaj się pogardy. Tylko ludzie odważni mówią o swoich emocjach. Jeśli czegoś się boisz – powiedz o tym nagłos. Jeśli dana rozmowa wiruje Twoimi emocjami – powiedz o tym. Określanie emocji i mówienie o nich prowadzi do ich opanowania. SPOSÓB 4 – NIE DZIAŁAJ W POŚPIECHU Jako samobadaniu i samoobserwcji wiemy, co dzieje się z nami, co dzieje się w naszym ciele, czy umyśle. Zachowaj harmonię – pozbądź się pośpiechu. Daj sobie czas… Zanim wypowiesz, czy uzewnętrznisz się dokonaj rozrachunku – poczekaj aż konkretnie sam/a przeanalizujesz burzę odczuć. Choć miałoby to trwać kilka minut, a rozmówca miałby zastanawiać, co się w tym momencie dzieje, to i tak warto mimo wszystko dać sobie przyzwolenie na chwilę zadumy. Odrobina czasu nie tylko pozwoli zdefiniować emocje, ale również je uspokoi. Na początku zawsze jest trudne dać sobie czas, ale potem staje się to łatwiejsze. Najważniejsze to wypracowanie nawyku chwilowej pauzy samobadania… SPOSÓB 5 – PRZYGOTUJ SIĘ Jeśli już wiesz, kiedy i w jaki sposób odczuwasz natłok emocji to warto się na to przygotować. Przygotuj się na to, co nieuniknione, a nawet przygotuj się na większą presję ze strony wewnętrznych odczuć. Świadomość ich wystąpienia da Ci szansę opanować to, co nosisz i działa destrukcyjnie. SPOSÓB 6 – PRZESTRZEŃ WERYFIKACJI Stwórz własna bazę, która będzie jednocześnie Twoją prywatną oazą. Oazą w której przemyślisz wszystkie, ale to wszystkie emocje, które spotykasz na co dzień. Ustal priorytety zmiany… SPOSÓB 7 – WIZUALIZUJ Jesteś w trakcie weryfikacji… Aby w pełni dopełnić ich poznanie, pozwól sobie na wizualizacje. Wyobrażaj sobie idealnego siebie – uporządkowującego emocje, panującego nad nimi. Jak wyglądasz? Co robisz? Co czujesz? Wizualizuj siebie pewnego i dominującego – pracuj nad własną samooceną. SPOSÓB 8 – WYCISZ EMOCJE W tym momencie będzie Ci potrzebny relaks. By dojść do tego momentu musisz być w pełni wyciszony/a i zmotywowany/a. Nigdy nie zapominaj o medytacji – to właśnie w niej możesz odnaleźć drogę do rozwiązania. Wczuj się w własnych oddech – opanuj technikę relaksu poprzez oddychanie. Jeśli zaś rozpiera Cię od środka jakaś wewnętrzna siła – zagospodaruj ją – bądź kreatywny/a – może taniec, śpiew… Twórczość wyzwala… Pamiętaj również o zimnym prysznicu, niech zimna woda ochłodzi gorączkę emocji. SPOSÓB 9 – ZMIENIAMY TRUDNOŚCI w POZYTYWY Zawsze pamiętaj o uśmiechu i pozytywnych myślach. Problemy z emocjami znikną, gdy odszukasz pozytywne myśli w nazbyt negatywnym świecie. Zawsze szukaj pozytywnych wartości. SPOSÓB 10 – ZMIENIAJ NAWYKI Od lat zakorzenione jest w nas to, co właściwe i to, co niewłaściwe. Czas na zmiany. Określ siebie – jak się zachowujesz i czy się z tym dobrze czujesz? Prowadź wewnętrzny dialog – nazywając emocje po imieniu. Polemizuj z dyskomfortem. Kiedy spotkasz się z własnym dyskomfortem twarzą w twarz, przekonasz się, że jest mniej niebezpieczny i przerażający, po prostu mniejszy, niż wydawał się wtedy, kiedy z całych sił starałeś/aś się go uniknąć. Nie unikaj emocji, po prostu zmieniaj nawyki. Gdy pomimo ciężkiej pracy i wszelkim staraniom nic się nie zmienia, a Ty wciąż tkwisz w martwym punkcie warto udać się na wizytę kontrolną do lekarza specjalisty. Przyczyną wewnętrznego chaosu mogą być problemy zdrowotne. Zanim rzucisz wszystko na swój wybuchowy charakter i chwiejną osobowość sprawdź, co się dzieje wewnątrz Ciebie – może warto przebadać wewnętrzny świat hormonów i dalej kontynuować plan kontroli własnych odczuć, ale tym razem już o wiele łatwiej, bo zdrowiej i w harmonii. Mimo, że w tym momencie poznaliśmy szereg sposobów na trudne i destrukcyjne emocje, to i tak pamiętaj, że Twoja droga rozpoczęła się właśnie teraz. Opanowanie umiejętności znoszenia dyskomfortu służącego zdrowej przemianie, to najtrudniejsze z zadań, które stoją właśnie teraz przed Tobą. W przeszłości pewnego rodzaju dyskomfort stanowił preludium do ustąpienia wewnętrznemu chaosowi, do tego, by emocje rządziły Tobą, a nie Ty nimi, ale właśnie teraz wszystko się zmieni i odmieni. Postaw pierwszy krok do zmiany – wszystko zaczyna się zmieniać zarówno wewnętrznie, jaki i zewnętrznie. Odzyskujesz swój integrowany świat emocji, w którym tylko Ty panujesz – świadomie panujesz… A w jaki Ty sposób radzisz sobie z emocjami? Co Ci pomaga, a co przeszkadza? Autorka: Agnieszka » O MNIE ODSZUKAJ RADOŚĆ W KILKU SŁOWACH - CZYTAJ i UCZ SIĘ DZIENNIK MIŁOŚCI WŁASNEJ „DZIENNIK MIŁOŚCI WŁASNEJ” to e-book dla każdego, kto chce zacząć siebie kochać. To propozycja dla wszystkich którzy pragną patrzeć na siebie oczami szacunku, zrozumienia, akceptacji i wdzięczności ❤❤❤ (więcej…) CZYTAJ ELIKSIR PEWNOŚCI SIEBIE ELIKSIR PEWNOŚCI SIEBIE, czyli jak pokonać wewnętrzne i zewnętrzne blokady? Istnieją takie momenty, w których z wielkim cierpieniem na duszy wątpimy w siebie. Nie czujemy się zbyt dobrze we własnej skórze, odczuwamy ucisk w gardle, nogi odmawiają posłuszeństwa, a serce zbyt szybko zaczyna bić. Człowiek sam ze sobą czuje się źle. A wszystko z powodu kulejącej pewności siebie, która daje o sobie znać, w takich momentach, które są dla nas nazbyt obciążające. Dlatego postanowiłam napisać książkę, która dokładnie zobrazuje, jak stać się pewnym siebie człowiekiem. (więcej…) CZYTAJ Źródła braku pewności siebie, czyli skąd u ludzi niskie poczucie wartości? „Źródła braku pewności siebie” to e-book dla każdego, kto chce wziąć pewność siebie w swoje ręce i podjąć decyzję, co dalej powinien z nią zrobić. To nade wszystko źródło schematów głęboko zakorzenionych w podświadomości. To prawda o tym skąd u ludzi niskie poczucie wartości, jak również o tym, co wpływało i wpływa cały czas na naszą pewność siebie. W e-booku: (więcej…) CZYTAJ TOXIC 2, jak poradzić sobie z miłością, która Cię niszczy? Toksyczna więź… Coraz bardziej świadomi, a jednak wciąż tak bardzo nieświadomi… Niestety wciąż zbyt wiele osób tkwi w toksycznych relacjach, całkowicie rujnując swoje zdrowie psychiczne. Nazbyt wiele osób wciąż nieświadomie oddaje swoje życie w ręce wampira emocjonalnego. Traci wszystko – szczęście, radość, poczucie bezpieczeństwa, spokój, swoje prawa, zdrowie i to wszystko w imię zasad, które zostały zbudowane przez toksycznego wampira. Jednak w życiu każdego z nas przychodzi taki moment w których pragniemy tylko jednego – wolności i rozumienia… Czy należysz do tych osób? (więcej…) CZYTAJ TOXIC, jak sobie radzić z osobami, które utrudniają Ci życie? Emocjonalnie wykorzystani… Emocjonalny wampir to szantażysta o wielu twarzach. Gra i wykorzystuje – owija sobie nas wokół palca i nawet nie wiemy kiedy, a już zachowujemy się tak, jak on sobie tego życzy. To nie Twoja wina!!! Emocjonalny szantażysta to cholerny manipulator – wykorzysta wszystko i wszystkich, by zdobyć to, co jest mu w danej chwili potrzebne. W nosie ma uczucia innych – najważniejsze to podbudowanie własnego ego… Najtrudniejszy moment naszego życia to ten, w którym w końcu zdajemy sobie sprawę z faktu, że ta osoba nas krzywdzi. Ciągła krytyka, obgadywanie, niedorzeczne plotki, brak szacunku, obojętność ze strony bliskich… Odczuwasz to u siebie w życiu? (więcej…) CZYTAJ CZARNA KSIĘGA PERSWAZJI Sztuka perswazji to sposób na życie… Choć mylona z manipulacją, to jednak jest bardzo daleka od tego postępowania… Perswazja to sposób przekonywania do własnych racji bez wpływu na zdrowie innej osoby. Pomaga dojść do konsensusu poprzez dyskusję zainteresowanych stron nad zaistniałym problemem – tym samym otwiera drogę do jego rozwiązania. Jest również nieodzownym czynnikiem łagodzącym wszelkie kłótnie, czy spory. Należy pamięć, że perswazja nie polega na zmuszaniu, jak to lubi robić manipulacja. Perswazja nigdy nie jest powiązana z kłamstwem, czy mówieniem nieprawdy. Skupia się przede wszystkim na argumentowaniu danych twierdzeń i postaw w sposób rzeczowy i kompetentny. …ale dość z teorią… Czas zobaczyć, czego nauczy nas CZARNA KSIĘGA PERSWAZJI… Publikacji pomoże przede wszystkim opanować bezcenne techniki życia wśród wielu różnych osobowości… (więcej…) CZYTAJ DEPRESJA NIEWIDZIALNY WRÓG DEPRESJA WCIĄŻ OBECNA… Do tej pory na temat depresji powstało wiele książek, jednak wszystkie „jakieś takieś”… Niby służą pomocą, a wciąż zbyt wiele w nich skomplikowanych terminów… Zbyt mało poradników – zbyt mało prostych przekazów… Dzisiaj chcę Ci przedstawić pozycję, która jest daleka od medycznych nierozumianych słów. Nie znajdziesz tu nic trudnego do zrozumienia. Ta książka jest napisana, by służyć i pomagać – ma zwiększyć świadomość samego chorującego, jak i jego najbliższych, którzy walczą razem z nim. (więcej…) CZYTAJ ZBURZĘ TEN MUR CZAS NA ZMIANY… Czy masz czasem tak, że gdziekolwiek się ruszysz, to napotykasz na mur? Próbujesz coś zmienić, coś osiągnąć, ale nic się nie zmienia? Jest pewien sposób na to… Czas zburzyć ten okropny mur, który przez lata budowany był przez porażki, negatywne myśli, krzywdzące opinie, brak pewności siebie, trudne dzieciństwo, okrutne utarte schematy… Wszystko, czego teraz potrzebujesz, to uświadomienie sobie, jak dotrzeć do własnego szczęścia. Dzięki tej książce odzyskać siebie – zrozumiesz i zaakceptujesz, a przede wszystkim nauczysz się prawdziwie żyć. Trener rozwoju osobistego pomoże Ci zrozumieć, co to znaczy żyć pełnią życia. (więcej…) CZYTAJ WŁADCA SŁOWA Władca słowa… Jak skutecznie i celnie wymierzać słowo, aby osiągnąć władzę nad ludzkimi emocjami? Książka, której opis właśnie czytasz, stawia sobie za cel dać Ci władzę nad ludzkimi emocjami. Będzie tu mowa o tym, jak możesz się nauczyć sięgać poza racjonalne motywy innych ludzi i oddziaływać bezpośrednio na ich instynkty, rozbudzając i rozpalając swymi słowami ich wyobraźnię. Pokażemy Ci, w jaki sposób, sięgając poza racjonalne motywy słuchacza, możesz rozpalać wyobraźnię samymi słowami. Czyli, w skrócie, dowiesz się przede wszystkim… Nauczy się – Jak bezpośrednio wpływać na ludzkie instynkty, emocje i wyobraźnię, sprawiając, że wszelkie Twoje sugestie staną się nieodparcie fascynujące, zniewalające i hipnotyczne? (więcej…) CZYTAJ POTĘGA ŻYCIA – Jak zacząć od nowa, nie zmieniając wszystkiego wokół? Każdy z nas w pewnym momencie swojego życia staje oko w oko z potrzebą zmiany, która często przychodzi niespodziewanie i od której tak naprawdę nie ma odwrotu. Zmiana dotyczy różnych sfer naszego życia, ale w dużej mierze będzie krążyć wokół wewnętrznej potrzeby natychmiastowej odmiany własnego losu… Wewnętrzny głos krzyczy: „muszę coś zmienić, bo inaczej zwariuję”… Zmiana jest nieunikniona, a Ty od dzisiaj stajesz się jej mapą i przewodnikiem… (więcej…) CZYTAJ W kategorii EMOCJE dowiesz się jak lepiej radzić sobie i zapanować nad swoimi emocjami. Przeczytasz o tym, jak możesz doświadczać emocji, aby z niewygodnego towarzysza stały się Twoim najlepszym przyjacielem, a nawet przewodnikiem. Emocje są naszym naturalnym i cennym wyposażeniem. Nie są ani pozytywne, ani negatywne. Po prostu są. Są też moralnie obojętne i nie podlegają ocenom. Nie są też grzechem. A jednak, mamy z nimi wiele kłopotów. Szczególnie wtedy, gdy ich nie rozumiemy, nie potrafimy przeżywać, a one nas zalewają i zaczynają wręcz rządzić naszym życiem. Niedojrzałe emocje huśtają nami, jak rozkapryszony dzieciak. Radzimy sobie jak umiemy. Czasem je wypieramy. Często nie pozwalamy sobie lub nie umiemy ich przeżywać. Oceniamy się za nie i krytykujemy. Racjonalizujemy. Korzystamy z różnych sposobów, które niestety często przynoszą odmienny od pożądanego skutek. Im bardziej nie rozumiemy i nie doświadczamy swoich emocji, tym bardziej działamy pod ich wpływem. Praca nad sobą, nad przywróceniem doświadczania i zaufania do swoich odczuć trwa sporo czasu. Ale warto. Dojrzałe przeżywanie uczuć to najlepszy przyjaciel w codzienności i celna intuicja w relacjach i w poszukujesz porady lub odpowiedzi na pytania: Jak lepiej radzić sobie z emocjami? Czy emocje są dobrym doradcą? Co mówią moje emocje? Jak konstruktywnie wyrażać złość? W jaki sposób kontrolować i zapanować nad emocjami? Co zrobić, gdy emocje biorą górę? Na te i wiele innych pytań odpowiem we wpisach w tej kategorii – zapraszam! Po co są emocje dzieci i dorosłych? Czy są jak rośliny? Czasami dorośli ludzie zapominają, że emocje niosą bogactwo informacji o nas, naszej relacji z innymi. Uczucia jednak mają nas chronić i zapewniać przetrwanie. Trzeba je pielęgnować jak rośliny. Jak to robić? Czy zatem istnieją emocje „pozytywne” i „negatywne”, tak jak chwasty i kwiaty? Po co są emocje? Strach ma na celu podjęcie walki lub ucieczki. Złość pozwala chronić nasze granice i stanowczo mówić NIE, gdy ktoś nas krzywdzi. Optymizm ułatwia podejmowanie wyzwań, wstyd normuje zasady panujące w społeczeństwie. Zazdrość informuje, co jest dla nas ważne. Radość podtrzymuje działania satysfakcjonujące, wskazuje jakie czynności powinniśmy podejmować w przyszłości. Smutek budzi współczucie i chęć opieki nad nami, sprowadza pocieszycieli i przyjaciół, aby nam pomóc. Duma nagradza za wykonaną rzecz. Wdzięczność buduje relacje z innymi, dla których stajemy się ważni. Emocje, które rozkwitają dają znać innym, są wyraźnym sygnałem, jak mają się zachować względem nas. Powszechnie panuje przekonanie o „pozytywnych” i „negatywnych” emocjach. Kwiaty i chwasty. Ale jak widać emocje to źródło wszelkich informacji o życiu społecznym, a także o naszych potrzebach tj. niezależność (gniew), przynależność (wstyd), posiadaniu relacji (radość, wdzięczność). Niektóre są przyjemniej przeżywane tj. zadowolenie, euforia, niektóre jednak, określane błędnie jako „negatywne” tj. wstyd, niepokój, mogą powodować ból fizyczny zaciśniętego gardło, uścisku w żołądku. Niestety zdarza się tak, że pokazywanie trudnych emocji staje się źródłem cierpienia. Niekiedy zazdrość może zamienić się w zawiść, w efekcie nadszarpnąć nasze relacje z bliskimi. Niepochamowany gniew może doprowadzić do krzywdy drugiego człowieka. Nieutulony smutek niechybnie prowadzi do depresji, wycofania się z życia, cierpienia i niechęci do życia. Dlatego tak ważne jest, aby prawidłowo – zdrowo, z korzyścią dla siebie i innych – wyrażać swoje emocje. Życie jednak nie jest oczywiste i nawet kwiaty, w pewnych warunkach, stają się chwastami np. róże na polu pszenicy, lub pszenica na polu owsa. W przypadku emocji chodzi również o adekwatność wyrażanych emocji. Radość na pogrzebie, czy smutek na weselu wprowadzają w konsternację innych. Jak to robić? Przede wszystkim nazywać emocje. Zawsze i wszędzie. Kiedy przeżywamy uczucie, ale nie wiemy, co to jest, trudno nam się dowiedzieć o swoich potrzebach. W takich sytuacjach dzieci, ale i dorośli, „odgrywają swoje emocje w działaniu” co zostało nazwane acting-out. Oznacza to, że nieuświadomione emocje np. gniewu, żalu może powodować uderzenie stolika, krzesła, albo innego człowieka. Jak widać nie jest to konstruktywne rozwiązywanie problemu i może prowadzić do jeszcze większego cierpienia dziecka jak i jego otoczenia, które zacznie odrzucać taką osobę, bo jej zachowanie będzie ranić innych lub po prostu budzić niezrozumienie otoczenia. Dlatego tak ważne jest budowanie słownika emocji wśród dzieci i rozróżnianie np. niepokoju od strachu i lęku. Im bogatsze słownictwo, tym większa szansa na precyzyjne komunikowanie swoich uczuć i dochodzenie do porozumienia ze swoimi potrzebami. Temu właśnie służą bajki dramowe o emocjach. Literatura: Bloomquist, M. L. ( Treningu Umiejętności dla Dzieci z Zachowaniami Problemowymi. Wydawnictwo Uniwersytetu Jagielońskiego. Śmieja i Orzechowski (2011). „Czym jest inteligencja emocjonalna i czemu służy? Konfrontacja dwóch światopoglądów” Joseph Ciarrochi [w:] Inteligencja emocjonalna. Fakty, mity, kontrowersje.. Ekman, P. (2011) Emocje ujawnione. Odkryj, co ludzie chcą przed Tobą zataić i dowiedz się czegoś więcej o sobie. Wydawnictwo Sensus.

zalewają nas emocje co to znaczy